Właśnie zdałam sobie sprawę, że już od ponad 3 miesięcy dzielę się z Wami tym co wiem o prowadzeniu bloga. Było sporo porad dotyczących zmian w szablonie na bloggerze, trochę blogowych "upiększaczy". Pisałam o 5 krokach, które pomogą Ci robić lepsze zdjęcia oraz o podstawowej ich obróbce. Wszystkie wpisy zebrane są w STREFIE BLOGEREK - zajrzyj tam jeśli masz ochotę na zmiany. Dzisiaj wrócimy do tematu zdjęć. Tym razem chcę Wam pokazać jak jeszcze lepiej wykorzystać picmonkey.com instalując własne czcionki.
WŁASNE CZCIONKI W PICMONKEY
Picmonkey oferuje sporo darmowych czcionek. Dużo ciekawych dostępnych jest tylko w wersji premium. A co jeśli mamy ochotę na którąś z nich, a płacić nie chcemy? Co jeśli mamy apetyt na zupełnie inną czcionkę, której ten portal nie oferuje?
W Internecie można znaleźć ogromną ilość czcionek. Wiele z nich jest bezpłatna. Sama najczęściej pobieram je Dafont. Można tam szperać godzinami! Co jednak zrobić, aby te które wybierzemy pojawiły się w picmonkey?
1. POBIERAMY WYBRANĄ CZCIONKĘ
Napiszę na przykładzie strony DaFont. Jeśli skorzystacie z innej, jestem pewna, że znajdziecie na niej sposób na pobranie czcionki. Pobranie jest banalne. Wystarczy kliknąć na napis "Download" widoczny obok interesującej nas czcionki. Zwróćcie uwagę na górna część tej strony, ponieważ jest tam menu, które pozwoli przeglądać szybko czcionki w różnych stylach.
2. INSTALUJEMY CZCIONKĘ
Po ściągnięciu czcionki będzie ona zapakowana w plik zip. Musimy mieć więc program, który pozwoli nam go otworzyć. Jeśli takiego nie macie możecie skorzystać np. z darmowego 7zip. W większości wersji Windows'a wystarczy przekopiować plik czcionki (rozszerzenie .otf lub .ttf) do katalogu w lokalizacji C://Windows/Font. Problemy czasami sprawia Windows Vista. Jeśli któraś z Was z niej korzysta i nie wie jak zainstalować czcionkę to napiszcie to opiszę to dokładniej.
3. GDZIE SĄ NOWE CZCIONKI?
Z mojego doświadczenia wynika, że aby nowe czcionki pojawiły się w picmonkey w tym momencie należy zrestartować komputer. Po tym odpalamy przeglądarkę i włączamy małpkę. Nowe czcionki będą w tym samym miejscu co pozostałe - wystarczy zmienić zakładkę na
Ja używam Photoshopa do wszelkiej obróbki, ale instrukcja jak najbardziej przydatna :)
OdpowiedzUsuńLubię szperać za czcionkami w necie, ale później jak przyjdzie co do czego, to ich nie używam tylko giną w folderze "pobrane" u mnie na kompie. Muszę je w końcu odszukać. A już w ogóle nie wpadłabym na to, by używać swoich czcionek na picmonkey, z którego korzysta się w sieci przecież. Dzięki wielkie :)
OdpowiedzUsuńPrzeogromne dzięki!!! właśnie szukałam jakiejś fajnej strony z czcionkami - Twój post spadł mi z nieba :)
OdpowiedzUsuńWczoraj właśnie, próbowałam dodać czcionkę, ale nie mogłam się zdecydować! Popatrzę na stronie, którą polecasz :) Fajnie, że robisz nam takie lekcje :) dziękuję. Skoncentrowany materiał w jednym miejscu. Skorzystałam już z wielu Twoich rad, bo ostatnio naszło mnie na zmiany. Jeszcze chcę popracować nad czcionką na blogu i zakładkami. Pewnie po drodze parę kosmetycznych detali się znajdzie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny poradnik :) Serdeczne dzięki.
OdpowiedzUsuńJak ja czekałam na ten post! Jesteś Wielka :-*
OdpowiedzUsuńNie korzystam z tego programu, choć lubię czcionki. Instaluję je od razu w całym systemie na wszystkich systemach, z jakich korzystam.
OdpowiedzUsuńTeż nigdy bym nie powiedziała, że to już trzy miesiące! Czy istnieją jakieś triki na zdobycie polskich znaków do czcionek, które nam się spodobały, a ich nie posiadają?
OdpowiedzUsuńMIło mi czytać, że znalazłaś u mnie coś dla siebie!:)
OdpowiedzUsuńO! Dziś się tym pobawię :)
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac. Dzieki Beata
OdpowiedzUsuńKarolina, dzięki Tobie odkryłam ten program i się z nim zaprzyjaźniam :) kolejna rada - przyda się :)
OdpowiedzUsuńJa nic nie instalowałam. Nie wiem, jak to się stało, ale na moim pickmonkey jakoś z automatu wyświetlają się moje czcionki
OdpowiedzUsuńTo normalne, że w zakładce Yours są Twoje czcionki. Opisywałam przede wszystkim jak zainstalować
OdpowiedzUsuńkolejne:)
Kochana,
OdpowiedzUsuńchciałam pogratulować Ci wspaniałego bloga i podziękować za wszystkie zamieszczone tu wskazówki. Dzięki Twojemu blogowi (i Beaty Redzimskiej) odważyłam się spróbować i ... oto jest! MÓJ BLOG! nie wierzę w to jeszcze.. Będę zaszczycona, jeśli zajrzysz. Wszelka konstruktywna krytyka mile widziana!:) Mam nadzieję dalej zmieniać się na lepsze z Tobą! Dodatkowo zamieściłam Twój banerek na dole:). Dołączam linka do mojego bloga (nie jako autopromocję, lecz dla Ciebie- jeśli skasujesz tego posta ze względu na link, zrozumiem) :):):)
http://healthylifeconnoisseur.blogspot.com/
Cieszę się, że byłam przyczynkiem do powstania Twojego własnego miejsca w sieci. Prezentuje się bardzo dobrze, można by zmienić kilka szczegółów, ale jest prosto, konsekwentnie i przejrzyście - super!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Mam zamiar zmieniać się na lepsze, no i oczywiście rozwijać !
OdpowiedzUsuńJa się dzisiaj naściągałam czcionek, bo strasznie mi brakuje fontów z polskimi znakami... no i oczywiście od Ciebie się dowiedziałam jak je zainstalować ;) ostatnio zaczęło mnie też interesować, jak zmienić czcionkę postów i innych elementów na blogu. Niby są jakieś poradniki w internecie, ale wiesz... gdybyś je chciała przełożyć z polskiego na nasze, to wiedz, że ja czekam na taki post ;))
OdpowiedzUsuń