Człowieku, trochę kultury!

3 paź 2014

tanie bilety do teatru, trochę kultury, przegląd kulturalny

Tego jeszcze u mnie nie było. Przegląd kulturalny. Myślę, że to idealny wpis na piątek. Podzielę się z Wami tym co lubię, a może znajdziecie w tym też coś dla siebie i urządzicie sobie w weekend wieczór filmowy bądź wybierzecie się do kina lub teatru? A może lampka wina, książka i muzyka w tle?


W kwestii obcowania z kulturą najczęściej doświadczam muzyki i filmu. Zdarza mi się, że trafię na wystawę fotografii. Książki czytam falami. Pożeram kilka jedną po drugiej, a później mam  przerwę. Od dłuższego czasu obiecujemy sobie (ja i M.), że wybierzemy się do teatru. M. bardzo chciałby uczestniczyć w koncercie, ale aby jego wymagania spełnić musielibyśmy na inny kontynent się udać:)

MUZYKA

tanie bilety do teatru, trochę kultury, przegląd kulturalny
Gusta się zmieniają, tak jak zmieniam się ja. Kiedyś lubiłam ciężkie brzmienia, do niektórych wracam jeszcze czasami z sentymentem. Teraz jednak wolę inne klimaty. Na facebook'u pisałam, że ostatnimi czasy jestem uzależniona od Daughter. Każdy dzień zaczynam piosenką "Youth". Później często towarzyszy mi alt-J "Breezeblocks" i Lucia "Silence". Najczęściej jednak odpalam tę, znalezioną przypadkiem playlistę, której zawartość w dużej części bardzo mi odpowiada

FILM

tanie bilety do teatru, trochę kultury, przegląd kulturalny
Oglądam ich sporo. Wiele z nich jest ok. Oglądam, szybko zapominam. Są jednak tytuły, które z jakiś powodów w pamięć zapadają. Aby uczciwie oddać napisać o tych które zrobiły na mniej nawięjsze wrażenie posłużyłam się swoim profilem na filmweb. Twierdzi on i ja się z nim zgadzam, że moim ulubionym filmem jest "Into The Wild" - historia, która uczy, że aby cieszyć się swoim szczęściem trzeba mieć je z kim dzielić. Przynajmniej ja tak odbieram ten przekaz. Przy okazji wspominania tego filmu przypominałam sobie, że bardzo lubię tez piosenkę z tego filmu Eddiego Vedder'a - Hard Sun. Znacie?
W dalszej kolejności wymienię: V jak vendetta , Nietykalni i coś bardziej baśniowego, czyli Gwiezdny pył. Mogłabym jeszcze wymienić kilkanaście tytułów wartych uwagi, ale może innym razem jeśli Was to interesuje

KSIĄŻKA

tanie bilety do teatru, trochę kultury, przegląd kulturalny
Sięgając po książkę lubię oddać się światu fantazji. Przez długi czas nie przypuszczałam, że będzie to kiedyś mój ulubiony gatunek. Zaczęło się od "Nigdziebądź" Gaimana i nie ma pozycji jego autorstwa po którą bym sięgnęła i która by mi się nie podobała (chyba, że tworzył z kimś innym do spółki, ale to już inna historia). Dużą przyjemność sprawiło mi również czytanie całej serii "Pieśni Lodu i Ognia", autorstwa G.R.R. Martina. Do tej pory zadziwia mnie złożoność świata jaki stworzył, powiązań i relacji bohaterów oraz zdarzeń. 

TEATR

tanie bilety do teatru, trochę kultury, przegląd kulturalny
W tym punkcie nie mogę niczego polecić z prostej przyczyny. W teatrze byłam ostatni raz wiele lat temu, chyba jeszcze jako nastolatka. W zasadzie nie wiem dlaczego, ponieważ dobrze wspominam te doświadczenia Miałam też kilkuletni epizod z teatrem młodzieżowym i świetnie wspominam wszystkie próby, a później występy na prawdziwej scenie. Nadarzyła się jednak okazja, aby trochę się ukulturalnić i przypomnieć sobie jak to jest usiąść i na żywo doświadczać przedstawienia. Zostałam zaproszona do wzięcia udziału w akcji "Miesiąc Teatrów". Jej mecenasem jest Tomasz Karolak (dyrektor artystyczny teatru Imka w Warszawie)  A co chodzi? A o to, że przez ponad miesiąc można wybrać się do teatrów w wielu miastach za mniejsze pieniądze. Najtańsze bilety zaczynają się od trochę ponad 20 zł. W moim odczuciu to świetna inicjatywa, dlatego postanowiłam się przyłączyć. Sama wybieram się na współczesną wersję "Dziadów" 30-go października w Poznaniu. Spotkam tam kogoś z Was?

CO?

Spektakle teatralne, koncerty, widowiska na lodzie i inne.


GDZIE?

W akcji biorą udział teatry z poniższych miast:CHORZÓW, GDAŃSK, KRAKÓW, ŁÓDŹ, POZNAŃ, TYCHY, WARSZAWA, WROCŁAW



TAŃSZE BILETY

Tańsze bilety można kupić jedynie na stronie organizatora, Groupon. Jeśli się zdecydujecie zwróćcie szczególną uwagę na warunki realizacji kuponu (np. może być wymagana wcześniejsza rezerwacja lub odbiór biletów w kasie teatru itp. Miesiącem Teatrów jest październik, a przedstawienia z oferty można oglądać w październiku i listopadzie.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ciekawa jestem czy interesuje Was ta tematyka? Czy macie ochotę na jakieś rekomendacje literackie, muzyczne, filmowe itp? Czy chodzicie do teatru, a jeśli tak to co polecacie?!


WYNIKI WYZWANIA

W tym miejscu miały pojawić się wyniki wyzwania blogowo-fotograficznego. Jak już pisała Inka "czeka Cię ciężki wybór, poziom jest niesamowity". Wiedziałam, że nie będzie łatwo, nie sądziłam, że aż tyle czasu spędzę zastanawiając się nad tym. Widząc tyle wspaniałych zdjęć, postanowiłam poświęcić temu osobny post, który ukaże się jutro. Tak więc widzimy się w sobotę od 8:30:)




Jeśli podoba Ci się ten wpis podziel się nim i/lub śledź mnie, aby być na bieżąco. Image Map

24 komentarze:

  1. Fajny byłby taki cykl. Chętnie poczytam o Twioch doznaniach po wyjściu z teatru czy kina.

    OdpowiedzUsuń
  2. babynuke.blogspot.com3 października 2014 10:06

    "Into the wild" <3 cudowny. To mój ulubiony obok "Debiutantów" - naprawdę warto! (lista oczywiście długa...). Co do książek (tu lista nie jest krótsza) to ja właśnie przechodzę etap Karpowicza, ale nie wiem, czy polecam... ;)


    p.s. co za fajny blog!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że do teatru tak daleko...

    OdpowiedzUsuń
  4. Magdalena Piwowarska3 października 2014 10:42

    już czytam o akcji pójścia do teatru, ba podobnie jak pisałaś w tetrze byłam tuż przed maturą, bardzo mi się podobało, a teraz zebrać się nie mogę. Skoro wiec taka okazja to trzeba w końcu przestać to odkładać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Playlista zupełnie w moim stylu! Lubię takie "melancholijne" klimaty. Nie wiem czy znasz Toma Rosenthala, ale on ma niesamowity głos :) Mogłabym słuchać go godzinami. Podobnie jak Ty - też kiedyś gustowałam w cięższych brzmieniach i czasami do nich wracam. Sentymentów człowiek się nigdy nie wyzbędzie.
    Teatr - miło wspominam sztukę "Małe zbrodnie małżeńskie". Po obejrzeniu przeczytałam nawet książkę, by dopełnić swoje doznania.
    Kino - dawnoo nie byłam! Ale jakoś mnie już tak tam nie ciągnie. Chyba wolę kino domowe ;)
    Książki - (znów podobnie do Ciebie) mam czas, że pochłaniam jedna za drugą, a później jest zastój. Tłumaczę sobie, że to specjalny czas na "przetrawienie" przyswojonych treści ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny post! Skorzystam z Twoich rad i mam zamiar obejrzeć 2 filmy, które tu poleciłaś, nie widziałam jeszcze Into The Wild i Stardust, to moje wyzwanie na weekend :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Into the Wild! Film daje wiele do myślenia, przez kilka dni nie mogłam się po nim otrząsnąć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że mamy podobne gusta - i muzyczne i filmowe. A co do jakiegoś spektaklu chętnie bym się wybrała...

    OdpowiedzUsuń
  9. Toma nie znam, ale poznam skoro polecasz!

    OdpowiedzUsuń
  10. Miło to słyszeć bo po rozmowach ze znajomymi wywnioskowałam, że film jakoś mało znany, a wart uwagi!

    OdpowiedzUsuń
  11. No to przyjemnych doznać kinematograficznych życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się, nie ma co odkładać. Które miasto w chodzi u Ciebie w grę?

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze zostaje lampka wina i film wieczorową porą:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zacznę od końca - DZIĘKI!:) "Debiutantów" nie znam więc odnotowane!

    OdpowiedzUsuń
  15. Film jak najbardziej, a lampka wina musi zaczekać na zakończenie karmienia piersią. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja swojej lampki też się prędko nie doczekam:) Zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, gdy jeszcze karmiłam i coś czuje, że jak już minie moje kilka lat abstynencji to chyba jedna lampka załatwi mi cały wieczór :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Pewnie, że fajny temat. Zaskoczyłaś mnie, nie wiedziałam że jest jeszcze jakiś ciekawy film, którego nie widziałam, a jednak Into the Wild - muszę obejrzeć! Co do książek mam podobnie czytam falami, bardzo lubię czytać, po prostu nie zawsze mam czas, moim numerem jeden jeśli chodzi o fantazy jest Wiedźmin, z Martinem jestem na bieżąco dzięki serialowi Gra o tron, tylko czekanie na kolejne sezony jest okrutne!!!! Jeśli chodzi o muzykę jestem otwarta na różne klimaty, po prostu jak poczuję daną piosenkę słucham jej nieustannie, ostatnio śpiewa dla mnie Kiesza. Znasz? No i Koniecznie musisz napisać o tych współczesnych Dziadach :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam podobne przemyślenia co Ty w tej kwestii. ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Łódź :) Dopiero teraz mam internet i w końcu udało mi się odczytać powiadomienie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie piszesz, ale faktycznie trochę tego teatru by Ci się przydało ;P jest okazja, to pochodź trochę na spektakle i je recenzuj :) to super opcja na blogu, a myślę, że wiele osób chętnie będzie to czytało :) ja już z akcji groupona skorzystałam i kupiłam bilety na 3 spektakle <3 teatr jest najlepszą formą ukulturalniania się moim zdaniem :) coś wspaniałego..

    Zapraszam do mnie:
    http://culture-art-and-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja oststnio byłam w filhafmonii na operze w wersji koncertowej, uwielbiam też teatr

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad. Każdy komentarz napędza do działania i dodaje skrzydeł. Właśnie Twój głos chcę usłyszeć!