Macie czasami tak, że jakiś mały impuls sprawia, że koniecznie musicie zrobić coś co Wam wpadło do głowy - tu i teraz? Mi się tak zdarza. Tak było z uszyciem pokrowca na starą kanapę. Tym razem impulsem było zawieszenie lampy na właściwym miejscu. Punkt świetlny był umiejscowiony na skraju stołu. Już sam ten fakt sprawiał, że w kąciku jadalnym zdecydowanie coś nie grało i zniechęcało mnie do dalszych działań.
1. Umiejscowienie głównej lampy.
W sytuacji. gdy lampa nie wisi centralnie nad stołem możemy ją przesunąć bez kucia w suficie i przeciągania elektryki. Wystarczy długi łańcuch i haczyk w suficie. To rozwiązanie docenią szczególnie osoby wynajmujące mieszkanie. Przed wyprowadzką wystarczy zaszpachlować i przemalować tylko malutki otwór po haczyku i już. Mimo, że nie wynajmuję mieszkania zdecydowałam się na przeniesienie lampy w ten sposób z dwóch powodów. Po pierwsze nie miałam ochoty na bałagan związany z kuciem, a po drugie takie rozwiązanie podoba mi się i uważam, że sprawia iż pokój wygląda ciekawiej (choć zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy się ze mną zgodzą:))
2. Na jakiej wysokości zawiesić lampę?
Pilni czytelnicy Interiorspl.com wiedzą już, że lampa powinna wisieć od 90 cm do 120 cm nad stołem. Na takiej wysokości dobrze wygląda, oświetla odpowiednie obszar i nie razi po oczach. U mnie wisi na wysokości ok 90 cm.
3. Wybór lampy.
Lampa razem ze stołem stanowi centrum jadalni. Moim zdaniem powinna być odpowiednio duża. Jeśli nie wiesz, którą wybrać weź tę większą:) Doda wnętrzu trochę dramaturgii i charakteru. W pomieszczeniach wielofunkcyjnych pomoże zaznaczyć strefę.
Ja wybrałam duży klosz, który połączyłam z posiadaną przeze mnie wcześniej lampą ogrodową. Lubię wykorzystywać to co już mam zamiast wydawać niepotrzebnie pieniądze, a lampy potrafią być naprawdę drogie. W jadalni świetnie będzie wyglądać też żyrandol, bądź inna nietypowa lampa - można zaszaleć. Jeśli nie chcemy wydawać fortuny warto pozaglądać do sklepów używanymi meblami i dodatkami, często można trafić tam na ładne żyrandole (choć czasami trzeba trochę się wysilić, aby zobaczyć w nich potencjał:)). Jeśli chcecie odświeżyć jego wygląd wystarczy puszka farby w sprayu.
Inny sposobem na niedroga lampę jest osobne kupienie podstawy lampy i klosza. Zwykle wyjdzie taniej niż kupno całej lampy.
Ja wybrałam duży klosz, który połączyłam z posiadaną przeze mnie wcześniej lampą ogrodową. Lubię wykorzystywać to co już mam zamiast wydawać niepotrzebnie pieniądze, a lampy potrafią być naprawdę drogie. W jadalni świetnie będzie wyglądać też żyrandol, bądź inna nietypowa lampa - można zaszaleć. Jeśli nie chcemy wydawać fortuny warto pozaglądać do sklepów używanymi meblami i dodatkami, często można trafić tam na ładne żyrandole (choć czasami trzeba trochę się wysilić, aby zobaczyć w nich potencjał:)). Jeśli chcecie odświeżyć jego wygląd wystarczy puszka farby w sprayu.
Inny sposobem na niedroga lampę jest osobne kupienie podstawy lampy i klosza. Zwykle wyjdzie taniej niż kupno całej lampy.
4. Oświetlenie boczne
Oprócz głównego źródła światła powinno pojawić się też boczne i dotyczy to nie tylko jadalni. Pozwoli to nadać głębi, podkreślić lub ukryć to co chcemy i kreować klimat w zależności od charakteru posiłku. Bocznym oświetleniem może być lampa stojąca, tak jak u mnie, kinkiety lub np. lampy stołowe na komodzie.
-
-
Przy okazji tego wpisu pokazałam zmiany w swoim kąciku jadalnianym. Jeszcze tylko spojrzenie na to jak było:
Jak widzicie zaledwie kilka elementów może dużo zmienić.
Przyjemny kącik:) Świetne podkładki, mogę prosić o informację, w jakim sklepie zostały zakupione? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) A podkładki z Ikea. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00235999/
Usuńświetny kącik! Widzę wiele podobieństw do swojego, więc bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńa mogę zapytać w jaki sposób zrobiłaś otatnie zdjęcie, z nakładającymi się kolejno elementami? Może to głupie pytanie, ale co tam :)
Stworzyłam z kilku zdjęć plik typu GIF. Użyłam photoshop'a i instrukcji wyszukanej w google:)
Usuńefekt świetny :) dosłownie parę drobnych elementów i od razu widać zmiany :)
OdpowiedzUsuńCzasami nie trzeba wiele, ale czuję jeszcze niedosyt. Coś mi do końca nie gra więc zmiany jeszcze będą:)
Usuńdrobne dodatki= wielka zmiana :)) fantastycznie
OdpowiedzUsuńLampa nad stołem jadalnianym to zdecydowanie podstawa. Fajny patent z podwieszeniem kabla. U mnie niestety przy moim mężu perfekcjoniście w detalach taki myk nie przeszedł. Było kucie (a to stary blok z tzw. "wielkiej płyty"), ale za to z jednego "zwisu" dostała dwa w idealnie zaplanowanych przeze mnie miejscach ;)
OdpowiedzUsuń