Od jakiegoś czasu była w planach, aż dzisiaj mnie naszło i powstała - półka na książeczki mojego syna. Do tej pory jego książeczki rezydowały na półce pod ławą w pokoju dziennym. Teraz mają swoje miejsce i zachęcająco wołają "przeczytaj mnie!":) Dzięki niej powstał też centralny punkt na jednej ze ścian pokoju, którego G. nie zajmuje sam i wyznacza jego kącik.
Dodatkową zaletą takiej biblioteczki jest to, że można ją zamontować tam, gdzie tradycyjne półki się nie zmieszczą.
Półka jest łatwa do zrobienia i nie zajęło mi dużo czasu jej wykonanie. Jutro dla zainteresowanych zamieszczę tutorial. Tym czasem zerknjcie na kilka dodatkowych inspiracji. Od siebie jeszcze dodam, że robiąc taką półkę dla trochę starszego dziecko i zawieszając ją wyżej można dodać wieszaczki od spodu, dzięki czemu będzie można tam zawiesić np. przed chwilą zdjęty sweterek lub worek z klockami. Możliwości jest mnóstwo!
Aby wykonać dwie powyższe biblioteczki wystarczy wizyta w Ikea i zakup tych półekPoniższe półeczki też pochodzą z Ikea i są sprzedawane jako uchwyt na przyprawy. Wystarczy trochę farby i już:)
Do zobaczenia!
sama zrobiłaś? nooo... wielki szacun -półeczka świetna! kolejne zdjęcia do inspiracji
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetnie się prezentuje taka półka! z wielką przyjemnością zgarnęła bym taką dla siebie, ale mąż kategorycznie odmawia wiercenia dziur w ścianach i musze radzic sobie ze wszytskim jakos inaczej:))Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsuper półeczki! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest! Brawa za takie kreatywne wykorzystanie desek podtrzymujących łóżko :)
OdpowiedzUsuń