Czy zastanawiałaś się kiedyś ile kosztuje prowadzenie bloga na Wordpress? Jestem w trakcie przenosin bloga i postanowiłam dzielić się z Wami informacjami z tym związanymi. Jeśli z jakiegoś powodu chcesz zmienić platformę, bądź dopiero zamierzasz założyć bloga na Wordpress to z tego wpisu dowiesz się z jakimi wiąże się to kosztami finansowymi i emocjonalnymi (tak, takie też są:)
Słowem wstępu muszę wyjaśnić, że bloga na platformie Wordpress można prowadzić bezpłatnie (wordpress.com), podobnie jak na blogerze. To rozwiązanie ma jednak swoje ograniczenia. a dzisiaj będę pisać o sytuacji, gdy decydujemy się umieścić Wordpress na własnym hostingu i korzystać z jego rozszerzonej wersji.
Ile kosztuje prowadzenie bloga na Wordpress?
HOSTING
Hosting? O co chodzi? Najprościej to dom dla naszego bloga. Korzystając z bezpłatnych platform nie musimy się o niego martwić. Prowadząc bloga na bloggerze to Google zapewnia nam przestrzeń w Internecie na której zawartość naszego bloga jest przechowywana.
Ile kosztuje hosting? To zależy. Po pierwsze od tego jakiego dostawcę hostingu wybierzemy, a po drugie od wielkości naszego bloga.Przybliżę dwa warianty tańszą i droższą.
- W wersji tańszej wybieramy np. jako dostawcę hostingu firmę OVH. Opłata jaką pobiera jest zależna od tego ile przestrzeni dyskowej zajmuje nasz blog. Do 100 GB (to na prawdę sporo) roczny koszt to obecnie ok 120 zł.
- W wersji droższej wybieramy jako dostawcę firmę Zenbox. W tym przypadku jesteśmy rozliczane w zależności od tego ile unikalnych osób miesięcznie odwiedza naszego bloga. Jeśli płacimy za rok z góry to koszt dla bloga, który ma nie więcej jak 5000 UU (unikalnych użytkowników miesięcznie) wynosi 150 zł. Dla bloga, który ma do 25000 UU to koszt 300 zł.
Wydawałoby się, że nie ma się nad czym zastanawiać i brać tańszy hosting. Warto jednak to przemyśleć. OVH może proponować niższe ceny, ponieważ stara się maksymalnie automatyzować obsługę użytkownika. Skutkuje to np. trudniejszym dostępem do wsparcia. Mam u nich domenę i przy trudnościach pisałam do wsparcia. Odpowiedź otrzymywałam w ciągu jednego dnia. Kierowano mnie jednak do źródeł, gdzie mogłam o swoim problemie poczytać. Dodatkowo jeśli coś się wali z Twoją stroną, czekanie cały dzień na odpowiedź, która nie musi rozwiązać problemu, wydaje się być wiecznością. Teraz testuję hosting w Zenbox i mam porównanie. Odpowiedź dostałam nawet w nocy i w zasadzie na bieżąco mogłam wymieniać maile ze wsparciem. Wiele`rzeczy też mogą zrobić za nas. Jest to firma, która postawiła na wsparcie użytkownika i z tych obietnic rzetelnie się wywiązuje.
DOMENA
O wyborze domeny pisałam już przy okazji wpisu nt. zmiany domeny z .blogspot na .pl. Na darmowych platformach blogowych (np. blogger, wordpress.com) nie musimy nic płacić za domenę (adres naszego bloga), godząc się jednak na mało atrakcyjny adres zakończony np. słowem blogspot. Koszt własnej domeny z końcówką .pl w pierwszym roku to nie więcej jak kilkanaście złotych, a w kolejnych latach ok 50-120 zł.
WORDPRESS
W tym punkcie mam dobrą wiadomość. Sam Wordpress jest bezpłatny i wiele wtyczek również (mini programów rozszerzających jego funkcjonalność).SZABLON
Przenosząc się z bloggera na Wordpressa ilość dostępnych szablonów powoduje najpierw oszołomienie, a następnie przytłoczenie. Jeśli nie potrzebujemy rozbudowanych funkcjonalności na blogu to spokojnie możemy wybrać bezpłatny szablon. Jeśli potrzebujemy czegoś więcej to dopracowany szablon, którego autor go aktualizuje i zapewnia wsparcie kosztuje ok 50-60$.
PODSUMOWANIE
No to ile kosztuje prowadzenie bloga na Wordpress? Myśląc o blogu z własnym hostingiem i domeną, koszty w skali roku zaczynają się od ok 200 zł. Rosną w miarę tego jak rozrasta się nasz blog. Sam start jednak nie musi być kosztowny, ponieważ domeny w pierwszym roku to niewielki wydatek, a za hosting w niektórych firmach, możemy płacić miesięcznie. Również inwestycja w płatny szablon na początku nie dla każdego jest konieczna.
Na wstępie napisałam, że otwieranie bądź przenoszenie bloga wiąże się również z kosztem emocjonalnym. Dla mnie decyzja o opuszczeniu bloggera nie była łatwa, ponieważ ciężko rozstawać się z dzieckiem, które tak długo się tworzyło. Oczywiście dotychczasowe treści będą dostępne również po przenosinach, jednak zmieni się wygląd bloga. Inny aspektem jest frustracja, która może pojawić się na początku. Wordpress nie jest trudny w obsłudze, ma spolszczenie itp. To jednak inna platforma, której na nowo trzeba się nauczyć. Blogger ma przede mną coraz mniej tajemnic, natomiast Wordpress jawi się jeszcze jako niezbadany teren. Dla mnie decyzja o przenosinach jest podyktowana planami rozwoju bloga, które tworzą się w mojej głowie. Mam nadzieję, że zmiany przyjmiecie ciepło z i pewną wyrozumiałością na początku. W tym miejscu pragnę zapewnić moje "bloggerowe" czytelniczki, że nie przestanę wspierać Was swoimi radami nt. bloggera. Nie bójcie się - blogowe poniedziałki nie będą od tej pory dotyczyć tylko Wordpressa :)
droga ta domena za 50-120pln. ja płacę 35pln/rocznie a za pierwszy rok nic. warto szukać domen na amerykańskich portalach (jeśli znamy angielski) - mają tam nie złe deal'e. a to, że domena jest u nich kupiona nie ma żadnego znaczenia. internet nie ma państwowych granic :)
OdpowiedzUsuńja byłam na wordpressie przez rok (byłam prawie zadowolono) i też bałam się przejścia gdzie indziej. tak jak piszesz to straszny stres emocjonalny... ale nie żałuję decyzji.
mam teraz jeszcze inną opcję - hosting i szablony w jednej cenie.
żałuję, że nigdy nie byłam na blogspot'cie, bo widzę, że łatwiej tam zdobyć czytelnika z polski. więc uważam, że najlepiej zacząć za darmo właśnie tam -a potem się przenosić, jak ty.
ściskam
świetny post
mnie tez czekaja przenosiny i rozwazalam dwa wspomniane przez Ciebie hostingi, powiem tak- przemysle jeszcze raz ;) troche przeraza mnie kwestia przenoszenia i calych spraw technicznych z tym zwiazanych, wsparcie wiec na pewno sie przyda :)
OdpowiedzUsuńOj ja też! :))
OdpowiedzUsuńKarolina, będzie fajnie na WP :) faktycznie, przenosiny łatwe nie są i zajmują sporo czasu oraz pochłaniają dużo energii, ale naprawdę warto!
OdpowiedzUsuńPracowałam pół roku na darmowym wordpressie, bo blogger wówczas szwankował. Ile ja się tam namęczyłam... Już nie chodzi o to, że bezpłatna wersja jest okrojona, bo taka mi wystarczała. Ale nic nie wyglądało tak, jak chciałam, posty się rozjeżdżały, nagle mi znikały... Blogger takich cyrków mi nie robił. A i spamu na nim jest mniej. Jedynie bym pomyślała w swoim przypadku nad końcówką adresu. :) Ale powodzenia w przenosinach! Mam nadzieję, że będzie tak, jak sobie zaplanowałaś. :)
OdpowiedzUsuńJa niedawno przez to przechodziłam,poniekąd z Twoją pomocą :) Hosting wybrałam Opiekuna Bloga, czyli Zenbox tylko tańszy :) Domena na ovh. To jest trudna decyzja, przez dwa lata byłam na bloggerze, ale nie żałuję tej zmiany. Potrzebowałam zrobić taki krok do przodu w moim blogerskim świecie :)
OdpowiedzUsuńja na razie zostaje na blogspocie, chociaż wcześniej rozważałam też możliwość przejścia na wordpress. Bardzo przydatny wpis, i w przyszłości kiedyś z niego skorzystam ponownie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHmmm.... temat jak dla mnie trafiony w 10! Przed kilkoma dniami wlasnie mnie namawiano na 'przeprowadzke' na wordpressa, ojoj! What to do? what to do? Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem dokładnie jak u mnie to wyglądało bo mąż się tym zajął, ale gdy w styczniu przechodziłam z blog.pl na "swoje" jestem na wordpress i hosting mam na home.pl
OdpowiedzUsuńkosztowało nas to 50 zł na rok
Mnie po przenośnych zdołała mega spadek w GA. Na szczęście powoli odrabiam straty...
OdpowiedzUsuńJesteś zadowolona z hostingu na home.pl? Pytam bo różne opinie słyszałam.
OdpowiedzUsuńTo zależy czy czego Ci brakuje na bloggerze :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie widziałam przy ostatniej wizycie, że inaczej u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńMoże te cyrki były spowodowane niedopracowanym szablonem. Odnośnie spamu są wtyczki, które mają z tym pomagać, więc mam nadzieję, ze ogarnę temat:)
OdpowiedzUsuńNajpierw ja muszę się nauczyć:) haha...
OdpowiedzUsuńMuszę się na to przygotować psychicznie:) Jak długo trwał ten "kryzys"?
OdpowiedzUsuńJa jeszcze zostaje. Nic mi nie brakuje. Mój blog to ciągle blozek :-). Ale ciągle tam o tym myślę.
OdpowiedzUsuńbosz, a ja dopiero na tym bloggerze się ciąglę uczę:)) uwielbiam Twój blog, tyle można się nauczyć, i pomocy otrzymać takze. nie wiem jak to robisz przy 2 dzieci, ale podziwiam :)))
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) też o tym myślałam, ale jeszcze nie w tej chwili :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że podjęłaś ten temat :) Co do domeny to ovh to jak najbardziej dobra decyzja bo po co przepłacać przy odnowieniu. Natomiast co do hostingu ja korzystam z zenbox.pl i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa tez niedawno przenosiłam bloga i nie była to łatwa decyzja ale myślę że z perspektywy rozwoju bloga dobra, bo jest się właścicielem swojej treści i bloga. Już polubiłam wordpressa ale na początku to była czarna magia, po mimo że nie jest on trudny w obsłudze. Nie mogę się doczekać już twojego nowego wyglądu bloga!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję decyzji Karolin! I powodzenia! Może i ja kiedyś się na takie zmiany skuszę :)
OdpowiedzUsuńKoło miesiąca. Pomogło podpłacenie fejsa.
OdpowiedzUsuńPrzyznaj się! Wyjmujesz mi pytania z głowy, odpowiadasz na nie i robisz z tego post, prawda?
OdpowiedzUsuńWydało się!:)
OdpowiedzUsuńNiedługo i mnie to czeka. Z racji, że mój blog ma dopiero 5 miesięcy, mam nadzieję, że wszystko pójdzie szybko i sprawnie.
OdpowiedzUsuńtak :) wszystko OK :)
OdpowiedzUsuńUcieszył mnie bardzo Twój wpis. Z ogromną uwagę będę śledzić Ciebie na wordpressie:)
OdpowiedzUsuńPrzed wordpressem miałam erę blox.pl. Trudną było decyzją jego opuszczenie. Moment, w którym wpisy zostały trwale usunięte jest nie do opisania. Całe szczęscie wszystko zostało przeniesione na Wordpressa, mam o tyle dobrze, że mój narzeczony jest programistą. Dla niego napisanie programu do przenoszenia czy szablonu zajmuje mniej niż mi ugotowanie obiadu:) Domenę mam z OVH, hosting z linux.pl dla mnie jest zawodny, często są kilkusekundowe przerwy z serwerem. Wcześniej mieliśmy na OVH i było wszystko w porządku, umowa się skończy i wrócimy na stare śmieci:) Poczatki na wordpressie trudne jak diabli, zupełnie inne środowisko... choć wyszukiwanie wtyczek jest całkiem przyjemne:) Na blogu chciałabym jeszcze kilka rzeczy zmienić, pomysły jednak muszą dojrzeć i nabrać mocy.
Powodzenia:):):)
Doskonale wiem co masz na myśli - też jestem na etapie odkrywania wordpressa, ale już coraz lepiej sobie z nim radzę. I emocjonalnie też jest na plus - nowy blog, nowy szablon, wszystko prezentuje się fajnie, tak, że aż chce się pisać, utożsamiać z tym miejscem. Również zdecydowałam się na hosting w zenboxie. Dodam tylko, że lepiej jest zapłacić z góry za cały rok, dzięki czemu płacimy mniej.
OdpowiedzUsuńSama jeszcze dobrze pamiętam, że gdy kilka lat temu uciekałam z Onetu i zakładałam nowego bloga założyłam konto na wordpressie (darmowym) i ten był dla mnie nie zrozumiały dlatego ostatecznie zdecydowałam się na bloggera, który na razie mi wystarcza choć nie zaprzeczam, że kiedyś zacznę myśleć o przeniesieniu bloga.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest też hosting w hekko.pl
OdpowiedzUsuńMam najtańszy wariant i jest w nim dość duża przestrzeń dyskowa + w cenę wliczona jest domena i nieograniczona ilość skrzynek mailowych. Koszt z tego co pamietam to ok 50 zł, o ile się nie mylę. Co do wsparcia - na razie go nie potrzebowałam, więc nie mogę się wypowiadać :)
Powodzenia! Wordpress może przerażać, ale jest bardzo przyjazny. Ja mam inny problem: nie grzebię w silniku codziennie, pewne funkcje ustawiłam na początku i teraz, kiedy chcę coś przestawić, już nie pamiętam "gdzie to się robiło". Ale to dotyczy pewnie każdego, bardzo rozbudowanego silnika, hm?
OdpowiedzUsuńDziękuję za wskazówki! Mówi się, że by zrobić kolejny krok w stronę profesjonalizmu, należy tuż po założeniu własnej domeny, przejść na własny hosting. Ja z doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli "posypie się" Wordpress, a samodzielnie nie potrafimy naprawić całego bałaganu, może być nieciekawie. Jedna wtyczka, a może wywołać poważny błąd, którego samodzielnie nie będziemy umieli naprawić - wtedy zarobią informatycy.
OdpowiedzUsuńJa przeniosłam się jakieś 3 tygodnie temu, postanowiłam rozpocząć od zera. Jestem mocno początkująca, dlatego nie miałam wielkich dylematów. Ciężko byłoby mi zdecydować się na konkretny szablon, ale w końcu padło na Sinensis i jestem zadowolona;)
OdpowiedzUsuńja prowadzę bloga od 1,5 miesiąca, kusi mnie przeniesienie. Z racji krotkiego czasu emocjonalnie nie jest przywiązana do blogspota jeszcze :) jakie są zalety Wordpressa poza szablonami, estetyką? Wpływa to na pozycjonowanie (jestem trochę zielona w tym temacie jeszcze).
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie. Gdybyś czuła potrzebę zmiany wyglądu jakiegoś elementu i znasz odrobinę CSS to podpowiem jak się za to zabrać:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńJa nawet nie wiedziałam ile to kosztuje :D
OdpowiedzUsuńUfff a już się bałam, że blogowe poniedziałki dla blogerów z blogspot znikną! Trzymam kciuki za "przejście" i czekam na nowe ŻKT :)
OdpowiedzUsuńFajny post, właśnie myślę o przeniesieniu się "na swoje" i Twój post jest dla mnie bardzo przydatny.
OdpowiedzUsuńAle w tej chwili jesteś jeszcze na bloggerze? Bo widzę wciąż gadżet "obserwatorów"
Tak, jeszcze na bloggerze. Trwają przygotowania do przeprowadzki. :)
OdpowiedzUsuńJa piszę sobie teraz na bloggerze, jak sobie życie ułożę i się usamodzielnię, to przeniosę bloga na własną domenę :) W sumie to słowo "blogspot" w adresie nie jest aż taką ujmą - przecież najważniejsza jest treść.
OdpowiedzUsuńTo wiem :)
OdpowiedzUsuńW żadnym razie nie miałam na myśli Ciebie, tylko taki refleksje mnie naszły. Wydaje mi się, że jeśli blog się rozwija to naturalnym krokiem jest uczynienie strony bardziej profesjonalne. Wtedy wordpress jest idealnym rozwiązaniem.
zmiana platformy nie sprawi, że blog stanie się bardziej profesjonalny ;-)
OdpowiedzUsuńAutorskie prawa osobiste są niezbywalne. Na płatnym hostingu obowiązuje Cię regulamin usługi oraz prawo, czyli tak samo jak na darmowym.
OdpowiedzUsuńchyba 50 za pierwszy rok w promocji a potem już tak kolorowo z cenami nie jest :-P za .plki biorą jak za zboże.
OdpowiedzUsuńDobrze, że mi się udało nic nie płacić za bloga (hostingiem i domeną zajął się mój znajomy). Chociaż koszty są naprawdę wysokie
OdpowiedzUsuńWidzisz, domena była od roku a i tak nic mi to nie dało.
OdpowiedzUsuńi przekierowania były dobrze zrobione? Coś musiało być nie tak. Skąd był największy ruch - wyszukiwarki / obserwatorzy / odesłania?
OdpowiedzUsuńSama jestem po przenosinach i łączeniu dwóch blogów. Oczywiście docelowe miejsce to wordpress ;) a hosting w Zenbox. Zupełnie się zgadzam z tym co odpisałaś, a w szczególności z "opieką" w OVH. Do kosztów dodałbym pracę osoby, która przeniesie za nas wszystko, poustawia co trzeba i będzie czuwać w razie kataklizmu :)
OdpowiedzUsuńKarolino a ja mam inne pytanie, dotyczące przeniesienia bloga na wordpress:) Czy ręcznie przenosiłaś bloggerowe wpisy? :)
OdpowiedzUsuńNie, użyłam wtyczki Blogger Importer.
OdpowiedzUsuńDla mnie to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńOdnośnie hostingu OVH to ciężki nieintyicyjny panel. Proponuję wybrać Polską firmę chociażby linuxpl, w której za hosting zapłacimy ok 50zł i spokojnie wystarczy to nawet na kilka blogów. Jeżeli hosting nie wystarczy, zawsze możemy poprosić o zwiększenie pakietu.
OdpowiedzUsuńCo do domeny, to tu przestrzegam przed firmami, gdzie pierwszy rok mamy za 0zł, jak wiadomo nic za darmo nie ma, a firmy które oferują domenę za 0zł, na ogół po roku zaoferują odnowienie za 120zł, a odnowienie domeny polskiej można kupić już za 50zł, co dla wielu z was będzie miało znaczenie.
Jest jeszcze trzecia opcja - zawsze można uśmiechnąć się do kogoś, kto posiada swój serwer. Dość często bardzo dobre serwery oferują uczelnie - to też jest rozwiązanie.
Wybierając hosting jednak nie należy patrzeć tylko na cenę. Cena to jedno. Ważne jest gdzie fizycznie stoi serwer. Czym bliżej będzie naszych docelowych czytelników, tym szybciej blog będzie działał. Obecnie mamy nawet w polskich firmach opcje serwerów, które ulokowane są po całym świecie. Polecam serwery polskie, niemieckie w ostateczności z francji, gdyż może być odczuwalne "mulenie" szczególnie kiedy na blogu jest sporo informacji.
Co do skóry. Dobrą skórę można kupić już za niecałe 40$. W bardzo ambitne skóry na początku bym nie inwestował, ewentualnie zapewnił sobie wsparcie kogoś z doświadczeniem, gdyż te różnią się od siebie bardzo i na pewno nie są tak banalne w obsłudze jak okrojone z emocji skóry dostępne na blogach "hostowanych".
A w razie pytań oczywiście służę pomocą.