Wiem, że jest wśród Was wiele kreatywnych dusz, które nie usiedzą długo bezczynnie. Część z Was zapewne używała już metody transferu z wydruku na materiał. Jeśli jednak są tu osoby, które zawsze chciały, ale nie wiedziały jak się za to zabrać to jest ku temu świetna okazja. Kiedyś wydawało mi się, że musi to być bardzo skomplikowany proces. Nie mogłam się bardziej mylić. Okazało się, że wystarczy nie wiele więcej jak wydruk i rozpuszczalnik! Zapraszam Was dzisiaj serdecznie na wpis gościnny przygotowany przez Karmelową, Jakiś czas temu znalazłam na jej blogu poduszki do wykonania, których wykorzystała jedną z moich grafik marynistycznych (zrobiłam je w picmonkey.com - Ty też możesz zrobić swoje lub pobrać je na końcu tego wpisu). Była tak dobra, że specjalnie na moją prośbę przygotowała dla Was instrukcję jak je wykonać. Dziękuję Ci kochana!
POTRZEBNE MATERIAŁY
1. Rozpuszczalnik nitro
2. Waciki kosmetyczne
3. Taśma malarska
4. Łyżeczka
5. Grafika wydrukowaną na drukarce laserowej w odbiciu lustrzanym
6. Materiał (poszewka,ściereczka itp)
7. Tekturka-podkładka.
WYKONANIE TRANSFERU
KROK 1: Przykładamy kartkę z grafiką ,nadrukiem do materiału i przyklejamy dookoła taśmą lub przypinamy szpilkami. Pod materiał podkładamy tekturkę - ważne jest to w przypadku poszewek (żeby grafika nie odbiła się na drugim kawałku poszewki!)I teraz zaczynamy zabawę-ja wynoszę się z tym całym majdanem na balkon,żeby zapach rozpuszczalnika nie unosił się w całym mieszkaniu ;p
KROK 2: Moczymy wacik w nitro i odciskamy na papierze z grafiką-nie trzemy i nie bierzemy zbyt dużej ilości rozpuszczalnika! Teraz trzeba docisnąć namoczone miejsca łyżeczką dla lepszego efektu odbicia grafiki. Czynność tą powtarzamy aż nadruk będzie ładnie odbity na materiale.
KROK 3: Dla zabezpieczenia nadruku prasujemy żelazkiem.
EFEKT KOŃCOWY
***
GRAFIKI DO POBRANIA
Macie ochotę spróbować? Aby zapisać grafikę wystarczy na nią kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać "Zapisz grafikę jako"
***
Na końcu wpisu często pojawiają się u mnie ogłoszenia, będzie tak i dziś:) Po pierwsze przypominam, że wciąż możecie wziąć udział w konkursie, który organizuję z Westwing. Do wygrania jest bon na zakupy o wartości 150 zł.--> KONKURS.
Po drugie, chciałabym zaprosić Was do współpracy w formie wpisów gościnnych o tematyce DIY, blogowania, motywacji i rozwoju osobistego. Do tematów możemy podejść bardzo szeroko więc jeśli się zastanawiasz się czy Twoja propozycja się kwalifikuję to po prostu napisz:) Osoby zainteresowane publikacją na łamach Żyj Kochaj Twórz zapraszam do kontaktu zyj.kochaj.tworz@gmail.com
Świetny efekt! Zrobisz kiedyś wpis krok po kroku jak tworzyć takie grafiki w picmonkey? Chyba, że już jest a ja go przeoczyłam. ;)
OdpowiedzUsuńEfekt fantastyczny! Nigdy nie próbowałam tej metody, ale od dawna mam ochotę ją ugryźć :). Takie pytanie: wydruk z drukarki atramentowej odpada?
OdpowiedzUsuńNie było takiego postu, ale jest to banalne. Jeśli znasz trochę picmonkey to wiesz, że są tam gotowe elementy o różnej tematyce. Wystarczy je umiejętnie zestawić ze sobą:)
OdpowiedzUsuńCenna informacja!:)
OdpowiedzUsuńNiestety odpada, nic się nie odbije. Ja drukuje na atramentowej i chodzę odbić na ksero.
OdpowiedzUsuńDla mnie nie jest to takie proste, ale próbuję. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za ten wpis! Wykorzystam na pewno :). Najbliższy plan to worki na zabawki i chyba tam potransferuję ;)
OdpowiedzUsuńWyszło na prawdę fajnie. Poproszę jeszcze linka do tych białych poszewek na poduszki :)
OdpowiedzUsuńW takim razie pomyślę o wpisie na ten temat:)
OdpowiedzUsuńAle świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietne DIY, ja też przymierzam się do zrobienia własnych poduszek, może skorzystam.
OdpowiedzUsuńAle interesuje mnie bardziej inna sprawa. Gdy najeżdżam na Twoje zdjęcia pojawia się w roku serduszko z możliwością przypięcia zdjęcia na pintereście. Jak dodałaś ten gadżet?
Ale świetne!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki sposób na ozdobienie poduszki, ale bardzo mi się podoba. Myślę, że niedługo wcielę ten pomysł w życie ;-)
OdpowiedzUsuńale świetny pomysł! Jak znajdę czas to chętnie wykorzystam te rady. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńwygląda to super , ale mi pewnie i tak by nie wyszło :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło ;) ja jestem antytalent niestety ;d
OdpowiedzUsuńWpis o przycisku pin it i wiele więcej znajdziesz w Strefie Blogerek (gorna belka Pomoc blogowa/strefa blogerek) :)
OdpowiedzUsuńHej,białe poszewki szyję sama,w razie czego pisz: carmelowaa@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńDzięki, poszukam. :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł :) Ostatnio czytałam artykuł o transferze w jednej z gazet i muszę ją poszukać. Dziewczyny używały chyba innego środka do transferu. Jak znajdę to dam znać, może Ci się przyda :)
OdpowiedzUsuńTakie nastawienia to ja nie lubię!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, szkoda że taki śmierdzący :D
OdpowiedzUsuńMam pytanko, jak to jest z praniem? Czy już po pierwszym nie zejdzie? Słyszałam, że żeby wzór lepiej się utrzymywał to koszulce czy poszewce funduje się kąpiel w occie :) Ty też tak robisz? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAutorka tutka napisała tak: Po zrobieniu transferu przeprasowuję grafikę żelazkiem.Trzeba prasować przez co najmniej minute,dwie żeby grafika się dobrze utrwaliła. Można prać takie rzeczy ręcznie oraz w pralce w 30 stopniach! O occie nic nie słyszałam i osobiście nie stosuję.
OdpowiedzUsuń:)
Dlatego robię to przy otwartych drzwiach balkonowych a jak jest ciepło to na balkonie ;p
OdpowiedzUsuńAutorka bloga Deco-szuflada robi transfery z użyciem płynu Car Plan ale wiem ,ze niektóre dziewczyny robią to przy użyciu olejku lawendowego :)
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze transfery były fatalne i to bardzo mnie zniechęciło ale trzeba próbować,w końcu zacznie wychodzić :)
OdpowiedzUsuń2 pytanka :D Czy to koniecznie musi byc wydruk laserowy czy z atramentowego też wyjdzie i jeśli chodzi o rozpuszczalnik czy koniecznie musi byc to nitro. ;)
OdpowiedzUsuń