Proces urządzania się trwa nieprzerwanie od kilku lat, ale w zasadzie dopiero ostatni rok przyniósł większe zmiany. Dzisiaj tylko drobny update pokoju dziennego. Nie lubię wyrzucać rzeczy, które są dobre i zastępować ich nowymi tylko dlatego, że coś innego teraz podoba mi się bardziej. Zastanawiam się wówczas długo co zrobić i jak zagospodarować to co mam . Było tak ze stołem dla dwóch osób, który teraz wygodnie mieści sześća pidsałam o nim TU (wypadałoby też wrzucić update:P).
.jpg)
Teraz pora na moje szafki BESTA z Ikea. Miały już kilka zastosowań. Obecne może być ostatnim, ale nie koniecznie:)
Aktualnie służą za komódki pod telewizor. Brakowało im jednak nóg i uchwytów, aby komódki przypominać i stąd dzisiejszy post.
Nabrały od razu lekkości. W myśl zasady wykorzystywanie tego co się ma uchwyty pochodzą z szafy którą kiedyś przemalowywałam - nie użyłam tylko szyldów, które były w komplecie.
Nabrały od razu lekkości. W myśl zasady wykorzystywanie tego co się ma uchwyty pochodzą z szafy którą kiedyś przemalowywałam - nie użyłam tylko szyldów, które były w komplecie.
Zanim coś zastąpicie zastanówcie się dwa dwadzieścia razy, poszukajcie inspiracji. Może zaoszczędzicie, a wolne środki przeznaczycie na jakąś przyjemność, albo dorzucicie do oszczędności na wakacje?:)
Poprzez przenosiny na nowy adres przestałaś być widoczna w pasku aktualizacji bloga, mogłaś umieścić chociaż jakąś informacje na starym, ze zmieniasz "lokal". Trafiłam przypadkiem, bo szukałam czegoś na liście blogów i zauważyłam na "ż" coś czego wydawało mi się że wcześniej nie było i otworzyłam go.
OdpowiedzUsuńPS. Synek podobny do mojego z wieku i koloru włosów ;-))
No i odkryłam, ze podoba mi się połoączenie tych lakierowanych szafek ze stara witryna - bomba!
Zmianiłam adres bloga, aby nie importować całej zawartości. Zamierzałam utowrzyć nowy ze starym adresem i tam taką informację zostawić, ale niestety stary mój adres jest już zajęty. No cóż za lenistwo trzeba zapłacić:)
UsuńCieszę się bardzo, że mnie znalazłaś! Lubię takie połącznia. Jakoś nie czuję się we wnętrzach w pełni nowoczesnych badź w pełni klasycznych.
bardzo fajnie to wygląda, świetnie podpicowałaś te szafki :) jedyne co mi się nie podoba to wiszące kable koło tv, może listwa maskująca+farba w kolorze ściany? no chyba, że masz szynę w ścianie i opornego na tego typu prace męża (jak ja), któremu się nie chce schować kabli ;)
OdpowiedzUsuńKable, listwy przypodłogowe, podufitowe i wiele innych szczegółów wymaga pracy i chęci nie tylko z mojej strony:)
UsuńPozdrawiam!
Czy to sa te same szafki? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S29013120/
OdpowiedzUsuńTak, tyle ze ja mam tańsze, matowe drzwiczki.
OdpowiedzUsuńNo i widzisz mam teraz dylemt.bylam zdecydowana na te lsniace szafki ale dwie mnie wyjda 900 zl.a te ktore Ty masz wychodza za polowe ceny.wygladaja u Ciebie rewelacyjnie! Mam nadzieje ze sie nie obrazisz jesli ci napisze ze mi sie najbardziej podobaja przed metamorfoza.wogole zdjecia ktore zamiescilas bardzo mi sie podobaja.ja chce do mojego pokoju dziennego te szafki ale bez nozek , zeby dziecko mie mialo dostepu do kabli , no i nie musze odkurzac pod szafkami wtedy.wiadomo co jakis czas tak czy tak trzeba odsunac , odkurzyc i umyc- to oczywiste.No i te szafki maja 60 cm wysokosci dzieki temu tv jest na fajnej wysokosci , ale tak sie sklada ze dostalam wieszak na tv od tesciow i powiesze tak jak Ty masz.kabel od tv zostawie tez tak jak Ty masz na wierzchu.dla mnie gorzej wyglada kabel w tej plastikowej oslonie wole juz taki widoczny a nie ze udaje ze go nie ma a jest :) fajny post i blog , super masz ten pokoj telewizyjny.bardzo mnie zainspirowal!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się nie obrażę. Gdyby wszystkim podobało się to samo to byłoby nudno :) Cieszę się że mój pokój podsunął Ci pomyśl na Twoje wnętrze. Mam w planach oswojenie kabla bez chowania go listwie, może niebawem pokażę. Sciskam i zapraszam czesciej:)
OdpowiedzUsuń